piątek, 6 czerwca 2014

Spokojne 29 minut

Dzisiejszy bieg to jeden z tych, które od pewnego czasu przynoszą mi najwięcej przyjemności. Wystarczy wyjść i biec... Tempo 6:53min/km nie jest szczytem możliwości i marzeń ale 29 minut płynnego biegu bez wypluwania płuc i bólu gdziekolwiek mocno motywuje.

Gdyby pora była wcześniejsza (okolice 23:00) i ostatnie dni (tygodnie) spokojniejsze sądzę, że skusiłbym się na dłuższy dystans ale dziś miało być krótko dla wyładowania emocji z całego tygodnia.

Oby tak dalej a dyszka na jesień jest w zasięgu butów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz