Ostatnie 2-3 wybiegania oceniam bardzo pozytywnie. Po pierwsze samopoczucie w trakcie biegu bardzo dobre, być może dlatego że tempo ustabilizowało się i w trakcie całego treningu biegnę jednostajnie.
W trakcie wczorajszego biegania odległość 4,5 km już napawa radością, że jest progres i biegu jednak jest coraz więcej. Podejrzewam, że jest to spowodowane przyjęciem konkretnego planu treningowego i ścisłego trzymania się założonych czasów biegu i marszów.
A jaki obrałem plan? Chyba najprostszy ze strony bieganie.pl, chodzi mi tutaj o bieg przez 30 minut (link). Rozpocząłem od 5 tygodnia czyli 4 minuty biegu na 1 minutę marszu. Oczywiście jest to tylko założenie i biegu wychodzi zawsze ponad 4 minuty a marsz staram się ograniczać aby było mniej. Jeżeli mnie kolka nie złapie (a 2 razy już złapała) to założenia są spełniane.
W temacie tras to niestety cały czas asfalt lub chodniki, choć jeżeli obok chodnika jest kawałek trawy to staram się tam biec mając nadzieję nie skręcenia kostki. Trawniki w Poznaniu do najprostszych nie należą. Pocieszające jest to, że temperatura jest znośna ok 4 stopni a dni również będą coraz dłuższe czyli będzie można popołudniami przejechać się do lasu lub może za jakiś czas spróbuję chomikowania, czyli biegania po stadionie.
Dziś w Lidlu trafiłem na promocję "Dla aktywnych", czyli ubrania sportowe z firmy Crivit. Z tego względu, że spodnie już mam a koszulek jeszcze więcej to skusiłem się na skarpety, które już jutro mam zamiar przetestować i niebawem napisać o wrażeniach z biegu i użytkowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz