wtorek, 4 lutego 2014

Słabe tempo, słaba kondycja...

Korzystając z ładnej pogody i +4 na termometrze postanowiłem pierwszy raz po 3 miesięcznej zimowej przerwie wybrać się na krótką przebieżkę...

Tempo ponad 7min/km i dystans 3km nie powala na kolana ale zakładam miesiąc żeby na pojedyncze wyjście robić 5km lub 30 minut ciągłego biegu. Odczucia co do samego biegu są pozytywne, całkiem lekko i gdybym wziął ze sobą komin byłoby lepiej.

Ubranie do dzisiejszych warunków było dobrze dobrane: rękawiczki z lidla, koszulka z krótkim rękawem, bluzka z długim i na to bluza z kapturem. Za okrycie głowy służyła mi przepaska oraz kaptur, połączenie całkiem przyjemne nawet zdążyłem się lekko spocić.

Po powrocie do domu obowiązkowe rozciąganie aby nie żałować następnego dnia, że tej ważnej części treningu zabrakło. Kolejne bieganie przewiduję w okolicy weekendu: piątek lub sobota.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz